Rozważania na temat metodologii sadhusangi
Śrila Bhaktiwinoda Thakura
Towarzystwo kształtuje naturę człowieka
Charakter człowieka kształtuje się pod wpływem osób, z którymi przebywa. Innymi słowy wzorujemy się na osobach, w których towarzystwie przebywamy. Działania dla zysku wykonywane w poprzednich życiach kształtują teraźniejszą naturę dżiwy. Ta zaś może ulec transformacji pod wpływem relacji nawiązanych w bieżącym życiu. Towarzystwo odgrywa kluczową rolę w procesie rozwoju charakteru. Werset z pism mówi:
yasya yat sangatih pumso
manivat syat sa tad-gunah
Śri Haribhaktisudhodaja
(cyt. za: Śri Bhaktirasamrytasindhu, 1.2.229)
Kryształ górski odzwierciedla wszystko, cokolwiek znajdzie się w jego pobliżu i nie ma tutaj znaczenia barwa danego obiektu. Podobnie, człowiek przejmuje cechy osób, z którymi przebywa. Sadhusanga jest ścieżką wiodącą do wyzwolenia. Śrimad Bhagawatam (3.23.55) podaje:
sango yah samsriter hetur
asatsu vihito ’dhiya
sa eva sadhushu krito
nihsangatvaya kalpate
Osoba przebywająca w towarzystwie materialistów doświadcza w życiu wielkiego cierpienia. Bez wątpienia trzeba ponieść konsekwencje takiego towarzystwa, nawet jeśli nie odróżnia się dobra od zła. Podczas gdy przebywanie w towarzystwie świętych osób powoduje, że osoba doświadcza nihsangatwa całkowitej wolności od materialnych przywiązań.
W kwestii nieodpowiedniego towarzystwa Śrimad-Bhagawatam (3.31.33–34) przestrzega:
satyam saucam daya maunam
buddhih srir hrir yasah kshama
samo damo bhagas ceti
yat-sangad yati sankshayamteshv asanteshu mudheshu
khanditatmasv asadhushu
sangam na kuryac chocyeshu
yoshit-krida-mrigeshu ca
Materialne towarzystwo niszczy wszelkie dobre cechy, takie jak prawdomówność, czystość, miłosierdzie, wyczucie, inteligencja, nieśmiałość, dobrobyt, reputacja, zdolność wybaczania, kontrola umysłu, pomyślność i powodzenie. Należy wystrzegać się towarzystwa osób, które nie są sadhu, ponieważ jest przyczyną wielkiego cierpienia. Niegodziwy, niespokojny głupiec jest zabawką w rękach kobiety i sprowadza na siebie zagładę.
Cechy sadhu i niezbędność sadhusangi
Nie osiągniemy upragnionego celu przez samo unikanie złego towarzystwa. Musimy szczerze pragnąć sadhusangi. Cechy prawdziwego mistrza duchowego, którego towarzystwa należy szukać, zostały wymienione w Śrimad Bhagawatam (3.25.21, 23-24):
titikshavah karunikah
suhridah sarva-dehinam
ajata-satravah santah
sadhavah sadhu-bhushanahmad-asrayah katha mrishtah
srinvanti kathayanti ca
tapanti vividhas tapa
naitan mad-gata-cetasah
ta ete sadhavah sadhvi
sarva-sanga-vivarjitah
sangas teshv atha te prarthyah
sanga-dosha-hara hi te
Pan Kapila powiedział: „Matko, wyjątkowość sadhu polega na tym, że jest on tolerancyjny, miłosierny, życzliwy i przyjaźnie nastawiony do wszystkiego co żyje. Nikogo nie uważa za wroga, jest spokojny i przestrzega zasad pism. Takie cechy widoczne są w charakterze wszystkich czystych wielbicieli.
Umysły takich osób są w pełni skupione na Mnie. Nie wykonują one mozolnych czynności charakteryzujących ścieżkę karmy, dżniany i asztangajogi. Zamiast tego zajęte są opowiadaniem i słuchaniem harikatha, na skutek czego ich umysły łatwo zostają oczyszczone opowieściami o moich rozrywkach. Cnotliwa niewiasto, wielbiciele wolni od wszelkich więzów ze światem neutralizują szkodliwy wpływ materialnego uwikłania. Powinnaś modlić się o ciągłe przebywanie w ich towarzystwie.
Niewielu jest sadhu i nie powinno się ich osądzać po ubiorze.
Nie powinniśmy oceniać sadhu po stroju, jaki nosi. Nawet jeśli ktoś daleki jest od krytykowania innych i rozsiewana plotek, musi posiadać wyżej wspomniane cechy, abyśmy mogli uznać go za sadhu. W obecnym wieku Kali zanika wiedza o tym, co czyni sadhu prawdziwym. Poważne obawy budzi to, że za sadhu uważa się każdego, kto ma na sobie ubranie sadhu. Nie można zapominać, że przebywając w towarzystwie fałszywych sadhu, sami stajemy się obłudni. Prawdziwych sadhu jest zaledwie kilku. Współcześnie jest ich tak mało, że potrzeba wiele szczęścia i długotrwałych poszukiwań, by go odnaleźć.
Krysznabhakti pod wpływem madhurjarasy jest wyjątkową rzadkością
Pewnego razu Mahadewa (Pan Śiwa) zwrócił się do Dewi (Parwati): „Bhagawati, zaledwie jedna spośród tysięcy osób pragnących wyzwolenia posiada cechy wyzwolonej duszy. Spośród tysięcy takich osób zaledwie jedna osiągnęła duchowe zrozumienie i doskonałość. Spośród milionów doskonałych i wyzwolonych dusz zaledwie jedna za sprawą swoich przeszłych pobożnych uczynków (sukryti) i dobrego towarzystwa (satsanga) oddana jest Panu Narajanowi. Wiedz, że wielbiciele Pana Narajany są zadowoleni sami w sobie i stąd są tak nieliczni. Pomyśl o tym, że skoro czystych wielbicieli w dasjarasie czyli nastroju służebnym jest tak niewielu, to jakże niewielu musi być tych, którzy służą Śri Krysznie w nastroju madhurjarasy, nastroju intymnej miłości.
Wielbiciel Pana Kryszny jest najlepszym sadhu i przebywanie w jego towarzystwie zapewnia osiągnięcie najwyższego celu
Tylko czystego wielbiciela Kryszny, który posiada wszystkie wspomniane wcześniej cechy, należy uznać za najlepszego spośród sadhu. Bardzo poleca się przebywanie w jego towarzystwie. Śri Brahma opisuje korzyść płynącą z tego towarzystwa:
tavad ragadayah stenas
tavat kara-griham griham
tavan moho ’nghri-nigado
yavat krishna na te janah
Śrimad Bhagawatam (10.14.36)
Śri Brahma powiedział: „Przywiązanie i nienawiść, które wynikają ze spontanicznego oddania się przedmiotom zadowalania zmysłów pozbawiają prawdziwej natury. Nasze domy są niczym innym, jak tylko więzieniami, a nasze stopy skute są kajdanami materialnego przywiązania (moha). W jak okropnym położeniu się znajdujemy. Śri Kryszno, wśród Twoich towarzyszy znajdę się dopiero wtedy, gdy za sprawą towarzystwa czystych wielbicieli rozbudzi się w mym sercu uczucie (mamata) do Ciebie. Od tego dnia różne skłonności w moim umyśle takie jak przywiązane przemienią się ze złodziei w ukochanych przyjaciół, co pozwoli mi podjąć czystą służbę oddania dla Ciebie. Mój dom stanie się transcendentny i zostanie obdarzony wiecznym szczęściem, tylko wówczas, gdy siła mojego przywiązania zacznie sprzyjać służbie oddania i dokona się rzeczywisty postęp w kierunku osiągnięcia celu mojej duszy.
Pan Brahma ofiarował dalsze modlitwy:
tad astu me natha sa bhuri-bhago
bhave ’tra vanyatra tu va tirascam
yenaham eko ’pi bhavaj-jananam
bhutva nisheve tava pada-pallavamŚrimad-Bhagawatam (10.14.36)
„Śri Kryszno – usilnie prosił – modlę się o to, bym żyjąc w ciele Brahmy lub jakiejkolwiek innej żywej istoty nawet zwierzęcia lub ptaka, mógł dostąpić zaszczytu stania się jednym z Twoich wielbicieli i podjąć służbę oddania u Twych lotosowych stóp”. Osiągnięcie tej wzniosłej pozycji następuje jedynie poprzez przebywanie w towarzystwie czystego wielbiciela Śri Kryszny.
Opaczne rozumienie sadhusangi
Co składa się na sadhusangę? To sprawy o wielkim znaczeniu. Zazwyczaj ludzie sądzą, że sadhusanga zachodzi w chwili, gdy ktoś uznaje sadhu za swojego mistrza, masuje jego stopy, składa mu pokłony, przyjmuje jego czaranamrytę, zjada pozostawione przez niego resztki pożywienia i ofiarowuje mu pieniądze. Prawdą jest, że w taki sposób okazuje się szacunek sadhu, z czego płyną pewne korzyści, ale nie można uważać tych czynności za sadhusangę.
Metodologa kontaktów z sadhu
Śrimad Bhagawatam (2.7.46) opisuje sposób angażowania się w sadhusangę
te vai vidanty atitaranti ca deva-mayam
stri-sudra-huna-sabara api papa-jivah
yady adbhuta-krama-parayana-sila-sikshas
tiryag-jana api kim u sruta-dharana ye
Określenie adbhutakrama oznacza Krysznę, którego czyści wielbiciele są adbhutakrama-parajana czyli Mu oddani. Tylko osoby, które nie ustają w wysiłkach i stosują się do wskazówek i poleceń czystych wielbicieli posiadających sila, czyli usposobienie i nieskazitelny charakter, mogą zrozumieć iluzoryczną moc Pana. Są również w stanie poakonać ocean maji. W tym również te dusze, które przyszły na świat w ciałach kobiet, siudrów, Hunów (plemię górskie wywodzące się z terytorium dzisiejszych Wschodnich Niemiec i części Rosji), Sabarów (plemię łowieckie zajmujące się również hodowlą i handlem świniami), innych klas i gatunków grzesznych ludzi, zwierząt i ptaków, mogą przyjąć nauki od krysznabhakty i dzięki temu bez wysiłku przepłynąć ocean narodzin i śmierci. Tego na pewno nie uda się dokonać uczonym posiadającym obszerną wiedzę z pism, jeśli nie wezmą oni przykładu z nieskazitelnego postępowania i charakteru czystego wielbiciela.
Płynie z tego wniosek, że nie można uwolnić się spod wpływu maji nawet dysponując wiedzą z różnych pism. Nie pomogą tutaj narodziny w arystokratycznej rodzinie. Oceanu narodzin i śmierci nie przekroczy również osoba praktykująca surowe wyrzeczenia opisywane w siastrach. Na nic zda się materialne bogactwo i uroda. Podjęcie bezinteresownej transcendentalnej służby oddania dla Śri Kryszny staje się możliwe w następstwie uważnego poznania natury i charakteru czystego wielbiciela, który jest prawdziwym sadhu, oraz szczerego podążenia za nim.
Pokora materialistów i ich prośby o miłosierdzie to całkowita hipokryzja
Kiedy materialiści składają pokłony sadhu, modlą się do niego: „Dobroczyńco, jestem na samym dnie. Proszę, obdarz mnie łaską i wskaż drogę, bym mógł pokonać przywiązanie do świata”. Te słowa są nieszczere. W głębi serca takie osoby przekonane są, że prawdziwą korzyść przynosi bogacenie się, a gromadzenie obiektów sprawiających przyjemność jest najważniejszym celem życia. W ich sercach nieustannie płonie miłość do pieniędzy. Materialiści chcą cieszyć się przychylnością sadhu i obawiają się, że klątwa może odebrać im nadzieję na przyjemność zmysłową. Okazują sadhu fałszywą pokorę i oddanie. Kiedy sadhu pobłogosławi taką osobę, mówiąc: „Niech wygasną twoje pragnienia czerpania przyjemności zmysłowych, bogactwo się rozwieje i opuszczą cię twoi krewni”, zaczyna rozpaczać. „Sadhu maharadżo, bądź miłosierny. Nie błogosław mnie w ten sposób. Twoje błogosławieństwo jest przekleństwem, które niewątpliwie mi zaszkodzi. „Takie traktowanie sadhu to kpienie z sadhusangi.
Obłuda pozbawia prawdziwych korzyści płynących z sadhusangi
W życiu możemy natknąć się na wielu sadhu, ale przewrotność natury nie pozwoli nam w pełni skorzystać z ich towarzystwa. Nasze dusze uczynią postęp duchowy pod warunkiem, że z odrobiną wiary i uwagi zaczniemy naśladować nieskazitelny charakter prawdziwego sadhu, który jest mahatmą, wielką duszą. Pamiętając o tym, należy korzystać z bliskiego towarzystwa sadhu. W ten sposób poznamy jego naturę i charakter, i skupimy wysiłki na tym, by rozwijać też w sobie te same cechy. Takie bowiem są nauki Śrimad Bhagawatam.
(Pierwotnie opublikowane w języku bengalskim w Śri Sadżdżnianatoszani w 1917 roku)
Przekład ze Śri Gaudijapatrika, Rocznik 2, Numer 7 dokonany przez redakcję Rays of the Harmonist.
Tłumaczenie opublikowano w Rays of The Harmonist , Nr 14, Kartika 2004
Polskie tłumaczenie: J
(wyświetleń: 542)